Wilki

Użytkownicy : Jest zima - 30*C wilki sobie trudno radzą w takich warunkach , brak jedzenia , muszą chodzić na farmę coś upolować co jest bardzo niebezpieczne , a teraz mało zwierząt stoi na pastwiskach , Jak mamy przeżyć ??NO JAK !? , Sokrates ,Sonya ,Zoya , Radar ,Schadwon , Hantara , BlackRose , Nevin , Kih , Lexle , Yakima . Mederatorzy -BlackRose , Hantara . Admin - Schadown


#31 2011-08-05 18:43:10

Zoya

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-04
Posty: 34
Punktów :   
Cieczka :: Nie dotyczy
Partner/ka :: To, co było - przepadło...
Dzieci :: Brak

Re: Zabójce spotkania

Zoya zaczął wierzgać. Zrzucił ją i stanął na dwie łapy, pokazał swoje jednometrowe pazuryi wbił je gwałtownie w brzuch Black Rose, a potem złapał za skóre od karku i szarpał, podrzucił do góry i sam skoczyłdo góry zaatakował w powietrzu i opadli. Zoya cały, a Black Rose lekko niepewna siebie. Opadła oczywiście nie na łapy tylko bok brzucha i się trzęsła.

Ostatnio edytowany przez Zoya (2011-08-05 18:45:52)

Offline

 

#32 2011-08-05 18:46:05

BlackRose

Moderator

Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 178
Punktów :   
Cieczka :: 8-10
Partner/ka :: Brak
Dzieci :: Brak

Re: Zabójce spotkania

BlackRose lezala, jakby martwa, ale zyla...skomlila a krew lala sie na wszystkie strony, jakims codem podniosla sie i wgryzla sie Zoyemu w tchawice...


Zawsze miła i radosna, nienawidzi smutku i płaczu, bólu i strachu, nigdy nie była smutna, jest otwarta na wszystkich, trochę głupiutka i słodka :3

Offline

 

#33 2011-08-05 18:47:42

Zoya

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-04
Posty: 34
Punktów :   
Cieczka :: Nie dotyczy
Partner/ka :: To, co było - przepadło...
Dzieci :: Brak

Re: Zabójce spotkania

Szybko ją zrzucił i cofnął się kilka kroków, lekko spuścił łeb, zacisnął oczy i kły, a potem znikł. Pojawił się za black rose i wbił pazury w boki brzucha.

Offline

 

#34 2011-08-05 18:51:28

BlackRose

Moderator

Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 178
Punktów :   
Cieczka :: 8-10
Partner/ka :: Brak
Dzieci :: Brak

Re: Zabójce spotkania

BlackRose glosno zaskomlila i padla, zanim padla jednym plynnym ruchem lapy poderznela Zoyemu gardlo pazurem. Zemdlala, ledwo co zyla, byla prawie martwa, zapach krwi przyciagal inna zwierzyne...


Zawsze miła i radosna, nienawidzi smutku i płaczu, bólu i strachu, nigdy nie była smutna, jest otwarta na wszystkich, trochę głupiutka i słodka :3

Offline

 

#35 2011-08-05 19:00:36

Zoya

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-04
Posty: 34
Punktów :   
Cieczka :: Nie dotyczy
Partner/ka :: To, co było - przepadło...
Dzieci :: Brak

Re: Zabójce spotkania

- Nie chciałem jej zabić, i wierzę, że ona też nie jest zdolna do zabicia innego wilka. - westchnął i obudził. - Obiecaj, że jeśli cie uzdrowię, nie zaatakujesz mnie, ok?

Offline

 

#36 2011-08-05 19:03:39

Hantara

Moderator

Zarejestrowany: 2011-08-03
Posty: 68
Punktów :   
Cieczka :: 5-12
Partner/ka :: Brak...
Dzieci :: Nie mam

Re: Zabójce spotkania

Spojrzała się błyszczącymi oczami na krwawą przyjaciółkę, a potem Zoye. - J-j-jak mogłeś? - po tych słowach uciekła ze łzami. Pierwszy raz płakała.


Nigdy się nie boi. Jest odważna... aż za odważna! Lubi gryźć ! Bójcie się, bójcie!

Offline

 

#37 2011-08-05 19:05:35

BlackRose

Moderator

Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 178
Punktów :   
Cieczka :: 8-10
Partner/ka :: Brak
Dzieci :: Brak

Re: Zabójce spotkania

- nigdy! - warknęła, wstała i kulejąc, podreptała na nową polanę, skomliła a krew lała się za nią jak rzeka, postanowiła być twarda...


Zawsze miła i radosna, nienawidzi smutku i płaczu, bólu i strachu, nigdy nie była smutna, jest otwarta na wszystkich, trochę głupiutka i słodka :3

Offline

 

#38 2011-08-05 19:09:42

Zoya

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-04
Posty: 34
Punktów :   
Cieczka :: Nie dotyczy
Partner/ka :: To, co było - przepadło...
Dzieci :: Brak

Re: Zabójce spotkania

Był zły, zaatakował ja (dobił) bardzo mocno i patrzał, czy żyje. Jeśli nie, to ją zostawi, jeśli tak, to jeszcze dobije.

Offline

 

#39 2011-08-05 19:10:11

 Schadown

Administrator

Zarejestrowany: 2011-08-01
Posty: 200
Punktów :   

Re: Zabójce spotkania

Schandow obserwował to tylko nie ruszał się . - Powiem tylko , nie warto walczyć skoro nic nie osiągniesz . Podreptał na nową polanę . - Obeserwował Zoyę , zaatakuje kiedy trzeba


Schadown zabójczy i zimny dla  innych . Samotnik nic nie ma tylko swoją watahę .

Offline

 

#40 2011-08-05 19:11:45

Zoya

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-04
Posty: 34
Punktów :   
Cieczka :: Nie dotyczy
Partner/ka :: To, co było - przepadło...
Dzieci :: Brak

Re: Zabójce spotkania

- To ona chciała walki, więc dostała walkę na śmierć i życie. - burknął.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wojownicykosmosu.pun.pl www.yitian2.pun.pl www.dbnet.pun.pl www.managerpes.pun.pl www.fps.pun.pl